04
Lip
07

SOA i Chuck Norris

soa.png
Tak tak moi drodzy. SOA zrobiło się prawie tak popularne jak znany chyba wszystkim Chuck Norris, mężny i niepokonany strażnik teksasu. Mało tego, niektórzy twierdzą, że SOA jest na tyle potężne, że może rywalizować z uwielbianym przez wszystkich bohaterem niskobudżetowych filmów akcji:

SOA is the only thing Chuck Norris can’t kill.

Z informacji zawaratych na strone http://soafacts.com/ możemy dowiedzieć się między innymi, że dzięki SOA, możliwa jest produkcja wysokiej jakości potasu w Kazachstanie

Kazakstahn uses SOA to produce the world’s best Potassium

SOA czy Chuck Norris? Chuck Norris czy SOA? Czy SOA potrafi więcej niż Chuck Norris? A może to tylko marketing?

Get SOA facts at http://soafacts.com

PS.: strasznie gównianie składa się obrazki i tekst w WP 😦

05
Czer
07

Żyję, mam i działam :)

Na starcie: przepraszam za długą przerwę (jeżeli ktoś to w ogóle czyta ;P). Trochę zabiegany jestem ostatnimi czasy, lajf. Tablica kupiona i zamontowana w moim malutkim pokoiku 😀 A żeby nie być gołosłownym, dwa zdjęcia poniżej:

1.jpg

i jeszcze jedno:

2.jpg

Uff, szczegółów nie widać, bardzo dobrze ;> Nie zdradzę co aktualnie znajduje się na tablicy, niestety 🙂 Postanowiłem, że specyfikacja DOP nie będzie na początku otwarta, trzeba wszystko ładnie doszlifować. Nie ukrywam – trochę to potrwa. Oby wystarczyło mi cierpliwości i chęci, ehh …

24
Maj
07

Krótka przerwa

Zarządziłem sobie przerwę w notkach z serii Document Oriented Programming. Powód? Elementy architektury oraz zależności między nimi są dosyć skomplikowane, wszystko jest drobnoziarniste aż do bólu. Czemu więc przerwa? Stwierdziłem, że nie jestem w stanie dokładnie tego opisać na kartkach papieru/wiki bez uprzedniego rozrysowania całości. Po najbliższej wypłacie przyjeżdża do mnie suchościeralna tablica o wymiarach 2m x 1,5m 😀 Będzie tablica, będą schematy – będzie kolejny odcinek 🙂 Między czasie coś skrobnę, ale już zapowiadam – bez rewelacji ;P

22
Maj
07

Wiki, I need Wiki!

Do wszystkich czytających me wypociny: potrzebuję Wiki aby spisać specyfikację Document Oriented Programming. Doszedłem do wniosku, że WordPress lekko kuleje jeżeli chodzi o zarządzanie strukturą dokumentów i nie jest dla mnie wystarczająco wypasiony :P. Jeżeli dysponujesz kawałkiem serwera i masz dobre serce – daj znać. Robię to totalnie za friko co implikuje niemożność ewentualnej zapłaty 😉 Proszę, błagam, kajam się! Obiecuję piwo ;>

update
udało się, znalazłem coś darmowego …
Wiki DOP będzie znajdowało się pod adresem: http://dop.wikidot.com
Jak można się domyślić – na razie jest pusto, ale ten stan nie będzie trwał długo 🙂

21
Maj
07

Document Oriented Programming, SOA

Wstępniaczek

Tak żebym nie zapomniał, kilka uwag co do całości. Ktoś może zadać pytanie: po co to Document Oriented Programming? Kiedy konkrety bo na razie lejesz wodę? Konkrety będą przedstawiane sukcesywnie z każdą kolejną notką – be patient, mam też swoje życie (jeszcze). Druga uwaga, która dotyczyć będzie aktualnego odcinka (tu trochę dłużej): „obiecałem” taką a nie inną formę wpisu, jednak chyba sobie daruje. Doszedłem do wniosku, że nie ma sensu szczegółowo porównywać programowania komponentowego i SOA – jeżeli ktoś jest rozgarnięty powinien sam sobie dopowiedzieć (doczytać na guglu) czym jest programowanie komponentowe, jakie były założenia paradygmatu a jak to wygląda dzisiaj (chodzi mi o rozbieżności, a trochę ich jest). Skupię się natomiast na architekturze zorientowanej na usługi w celu pokazania, jak wiele wnosi ona do procesu tworzenia oprogramowania, czemu warto zapoznać się z charakterystyką SOA i w jaki sposób SOA ułatwia usystematyzowanie procesów myślowych (nie święci garnki lepią).
Czytaj dalej ‚Document Oriented Programming, SOA’

18
Maj
07

WidgetBox – co za bzdura …

Kolejny przykład, pokazujący jak trend potrafi zniekształcić pojęcie.
Pan Joseph Ottinger, w swoim poście na portalu The Server Side, opisuje „The next major new application development model”, którego prekursorem wg. autora jest produkt o nazwie WidgetBox. WidgetBox to repozytorium komponentów, z tego co zdążyłem zauważyć komponenty te to tak naprawdę flash-owe gówienka, które możemy umieścić sobię na swojej stronie internetowej. Każdy komponent wyświetla inne dane, często cukierkowo wizualizowane – ot WWW eye candy. Nic w tym rewolucyjnego nie widzę. Mało tego, Pan Ottinger śmie twierdzić, że takie podejście może stanowić swego rodzaju zamiennik SOA. Dupa tam. Głupie i nieodpowiedzialne stwierdzenie. No ale może się czepiam …

Więcej o „rewolucji” tutaj

16
Maj
07

Document Oriented Programming, wprowadzenie

Teraz będę nudził. Niemiłosiernie. Dobija mnie sposób, w jaki dzisiaj tworzy się oprogramowanie. Nudne jak flaki z olejem, naprawdę nie wiem, jak Wy to wytrzymujecie (tak tak, to do Was programiści). Jak długo można powielać ten sam kawałek kodu?? Czy tylko ja mam ochotę pokazać publicznie jakiego kotleta jadłem wczoraj? Czym to jest powodowane (nie mam na myśli kotleta)? Nie wiem … Ale chyba znalazłem przepis jak to zmienić. Wpis ten jest początkiem serii notek, które będą opisywały alternatywne podejście do programowania czegokolwiek, bez względu na specyfikę aplikacji oraz jej wymagania biznesowe/inne. No ale pod początku …
Czytaj dalej ‚Document Oriented Programming, wprowadzenie’

16
Maj
07

Walka o ogień

Zgłupiałem, poważnie. Tak naprawdę, to nie wiedziałem jak się zachować. Ale od początku … Od kwietnia zmuszony jestem codziennie zbierać się z wyra w okolicach godziny 6:00 i zasuwać na bus-a (bus to taki miniaturowy autobus), który dowozi mnie do Krzeszowic (Krzeszowice to niewielka mieścina oddalona o 10 kilometrów od Krakowa). Nieopodal miejsca pracy siedzi „biedronka”. „Siedzi” to chyba najlepsze określenie na lokalizację tego marketu, który został niedbale wciśnięty w to a nie inne miejsce (niespecjalnie zlewa się z resztą krajobrazu). Moim celem było kupno zapalniczki, ot takiej najzwyklejszej, do 2 złotych. Po 10 minutowym oczekiwaniu w kolejce do kasy, dowiedziałem się, że nie, zapalniczek nie prowadzą a zapałki „są tam z tyłu po prawej”. Nie znalazłem. Ale zapalniczkę zlokalizowałem – w innym markecie oddalonym o 10 minut drogi od trefnego „owada”. Bieda.

16
Maj
07

Wprowadzenie, zasady, reguły

Nie będę się czaił. Jestem programistą. Bardzo nerwowym programistą. Mój blog będzie tak jakby odzwierciedleniem wszystkiego (no dobra, prawie wszystkiego) co łazi mi po głowie. Oto kilka rzeczy, o których musisz pamiętać, czytając ten dziennik:

  • nie zamierzam trzymać się konwencji „dobry chłopak”: żaden wpis nie będzie poddawany cenzurze
  • nie interesują mnie negatywne opinie dot. publikowanych treści: nie chcesz – nie czytaj
  • jeżeli Twój komentarz nie został zatwierdzony – bywa, może się tak zdarzyć …

Na razie to tyle, jeżeli coś mi jeszcze wpadnie do głowy – dopiszę.

10
Maj
07

Hello world!

To jest moje drugie podejście do bloga. Pierwszy został usunięty bo … niektóre wpisy nie spodobały sie mojemu ówczesnemu pracodawcy, a skoro wpisy bloga były „cenzurowane” – doszedłem do wniosku, że taka zabawa nie ma najmniejszego sensu. Nie zdawałem sobie sprawy jak bardzo korporacyjne procedury potrafią dać w dupę. Ale co tam, było minęło.

Zaczynam od nowa …